Nowa galeria Dzień Pluszowego Misia w naszej szkole był tak słodki, że aż groził przedawkowaniem uśmiechu! została dodana do albumu fotograficznego
Już od rana po korytarzach chodziły misie – małe, średnie, duże i te, które ledwo mieściły się w drzwiach. Uczniowie z zapałem wzięli udział w szukaniu misiowych lizaków, które misie najwyraźniej schowały tak sprytnie, że niektórzy odkryli miejsca, o których nikt wcześniej nie wiedział… nawet pani Dyrektor! Później odbyła się uroczysta parada misiów – pełna dumnych kroków, machania łapkami i pluszowego dyndania. Misie maszerowały po boisku i nie tylko niczym gwiazdy pokazów mody. Największe zamieszanie wywołała jednak misiowa fotobudka, w której uczniowie ustawiali się szybciej niż po gofry na festynie. Efekt? Setki zdjęć, na których widać, że misie doskonale potrafią robić selfie. A absolutnym hitem dnia był gigamiś – tak ogromny, że wyglądał, jakby pożyczył wzrost od żyrafy. Wszyscy chcieli się do niego przytulić, usiąść mu na łapie albo przynajmniej sprawdzić, czy naprawdę jest taki miękki, jak wygląda. I tak – był! Dzień Pluszowego Misia zakończył się wybuchami śmiechu, chichotem i miękko-pluszowym chaosem. Już nie możemy się doczekać kolejnej edycji – misie pewnie też!